Autor |
Wiadomość |
Maaadzia |
Wysłany: Sob 20:43, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
hmm ja ostatnio troche częściej używałam nietaktownego słownictwa, ale po tym jak tato mnie ostro zjechał za to a później z 2 tyg się nie odzywał, to się ograniczam przynajmniej w domu:) |
|
|
rozpieprzony |
Wysłany: Śro 17:53, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
później dam poezje:P a propos świsztu starams ie obecnie nie klnąć |
|
|
emika |
Wysłany: Śro 17:43, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
ej rozpieprzony dawaj ta swoją poezje... ja chce poczytać! |
|
|
Sebcia |
Wysłany: Śro 15:01, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
A ja mialam dzisiaj mega wpadkę z przekleństwami ;| No, ale wydaje mi się, że kiedy używamy ich mając jakiś do tego powód, to zastępuje takie nasze codzienne "wykrzyknienie". I klnęłam, klnę, będę klnąc kiedy poczuję, że muszę, aby w pełni wyrazić siebie. A nie robie tego bardzo często. Czasem. Bywa- jak to mówią. |
|
|
Swisztak |
Wysłany: Śro 9:07, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
to było dawno i nieprawda
btw. a Ty klniesz z byle powodu |
|
|
rozpieprzony |
Wysłany: Wto 9:27, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
no teraz jesteś chamulcem ale wcześnieij to klnąłeś jak szewc;] |
|
|
Swisztak |
Wysłany: Pon 21:52, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja tam zazwyczaj po prostu mówie kurwa Ale jak już coś to leci ,,ja pierdykam'' ,,jasna morda'' ,,o kurczątko'' ,,kur wagon'' i takie
PS ale ja po prostu jestem hamulcem |
|
|
rozpieprzony |
Wysłany: Pon 15:39, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
no ba! jak ktoś chce to udostępnie troszke mojej poezji z wulgaryzmami nadającymi smaczku;] |
|
|
emika |
Wysłany: Pon 12:53, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
rozpieprzony napisał: | przekleństwa są dobre w sztuce, ale w życiu codziennym staram sie ich mnie używać |
o! to mi się podoba! trzeba się zgodzić, przekleństwa czasem dodają i smaczku i takiej indywidualności w sztuce! |
|
|
Zosieńka |
Wysłany: Pon 12:16, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja użuwam ich tylko jak sie zdenerwuje bardzo...hym nie wiem czemu ale już jakoś tak mam...i czasem mi się tak zdarzy przypadkiem... |
|
|
rozpieprzony |
Wysłany: Nie 22:02, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
przekleństwa są dobre w sztuce, ale w życiu codziennym staram sie ich mnie używać |
|
|
Sebcia |
Wysłany: Nie 15:11, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja tek jak Rozpieprzony myślę, że przekleństwa dodaja tego "smaczku". Ile wybitnych opisarzy czy poetów przeklinało w swoich utwórach? Np. Hłasko, Sapkowski. Wulgaryzmy dosandnie opisują nasze uczucia.
"Bawię się" w teatr i są one ku zdziwieniu częśto używane.
Myślę, że kiedy przekleństwa stałyby się takim tabu cos byłoby nie tak. |
|
|
rozpieprzony |
Wysłany: Nie 14:39, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja używam wulgaryzmów z przyzwyczajenia. wulgaryzmy mojej poezji nadają indywidualnego smaczku |
|
|
emika |
Wysłany: Nie 12:47, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja ostatnio przestaje klnąc...
ale zdarza się czasem! |
|
|
Hajduk |
Wysłany: Sob 20:01, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
ja jestem zdecydowaną przeciwniczką ,,łaciny'' ale moi znajomi niestety nie |
|
|